„Jak
wachlarz faluje
oliwek dojrzałych pole.
Nad oliwkami wisi
w deszczu lodowatym
niebo utopione.”
Federico García Lorca
Muffinki kojarzą się z czymś słodkim. Czymś z kremową czapeczką i posypką. A przecież ciasto na muffinki pozbawione cukru może być bazą do wytrawnych wypieków. Tak oto powstały dzisiejsze muffinki, a także wiele innych. Tamte jednak zostały zjedzone zanim zajął się nimi Nadworny Fotograf.
Jak już kiedyś pisałam, piekąc muffinki, mieszamy suche składniki w jednej misce, mokre w drugiej. Potem mieszamy suche z mokrym, średnio dokładnie, tylko do połączenia składników.
Do gotowego ciasta dodajemy pokrojone w drobną kosteczkę ser żółty i paprykę oraz oliwki czarne. Dzięki przyprawom, szczególnie oregano i suszonym pomidorom smakują zupełnie wyjątkowo. Masę nakładamy do foremek i pieczemy w 200 stopniach przez około 25 minut. Po upieczeniu muffinki należy wyjąć z foremek i studzić na kratce. Z podanej porcji wychodzi 12 sztuk.
Jeśli ciasto jest za gęste, można dodać więcej jogurtu. I można piec bez papierków w silikonowych foremkach.
Przy okazji, jeśli potrzebujecie upiec muffinki rano, to przygotujcie sobie składniki suche w pojemnikach już wieczorem. Nazajutrz wystarczy dodać składniki mokre i wymieszać. Ten szalony pomysł powstał, kiedy nieopatrznie zgodziłam się upiec „babeczki” na „zawody”. Zapomniałam tylko zapytać : „Ile?” i „Na kiedy?”. Okazało się, że minimum 50 sztuk, do odebrania około ósmej rano w niedzielę ;-) Upiekłam. W czterech smakach. Czy dostanę medal z ziemniaka?
Składniki suche:
270 gram mąki pszennej
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
0,5 łyżeczki sody oczyszczonej
łyżeczka soli
łyżeczka cukru
łyżeczka oregano
łyżeczka suszonych pomidorów (w proszku)
czosnek, pieprz, papryka do smaku
Składniki mokre:
2 jaja
50 gram rozpuszczonego masła
250 gram jogurtu naturalnego (lub maślanki, kwaśnej śmietany)
Nadzienie
Ser żółty
Papryka czerwona
Oliwki czarne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz