czwartek, 27 marca 2014

Czerwona sałatka Nigelli, czyli czerwona fasola, pomidorki i czerwona cebula w oliwie i occie

"Historię widzimy w przebłyskach. Czy będzie to major, czy krajobraz po bitwie, czy życie kochanki, czy batalion w kartoflisku – wszystko w przebłysku: drzewo, niecki, fasola na progu, owszem, nawet pończochy, ruch chwilowej namiętności – wszystko to rzuca się w oczy w nagłym błysku. Nie ma sposobu na objęcie całego widoku."

Leopold Buczkowski

Czerwona sałatka Nigelli, czyli czerwona fasola, pomidorki i czerwona cebula w oliwie i occie

Słynna czerwona sałatka Nigelli. Kilka składników i gotowe. Prosta i zachwycająca. Zasadnicze składniki to fasola i czerwona cebula. Sałatka jest fantastyczna jako dodatek do kolacji. Świetna na spotkania i do zabrania w pudełku gdziekolwiek potrzeba. To co ? Spróbujecie ?


Czerwona sałatka Nigelli, czyli czerwona fasola, pomidorki i czerwona cebula w oliwie i occie

Potrzebujemy czerwoną fasolę, Nigella nawet nie proponuje nam kupowania suchej fasoli i gotowania jej, powtórzę więc za nią, weźcie puszkę czerwonej fasoli ;-) Fasolę odcedzamy i dokładnie płuczemy. Cebulę kroimy drobno i zalewamy czerwonym octem winnym. Odstawiamy na około kwadrans. Cebula pięknie się zamarynuje tracą nieprzyjemną ostrość i kruszejąc odrobinę. Jeśli wolimy mniej octu w sałatce, teraz można go trochę odlać.

Do gotowej cebuli dodajemy odcedzoną fasolę i pomidorki koktajlowe przekrojone na pół. Polewamy oliwą z oliwek i mieszamy. Proporcje octu do oliwy wybierzcie według własnego smaku. Ja proponuję poniższe. Można lekko doprawić solą i pieprzem.


Czerwona sałatka Nigelli, czyli czerwona fasola, pomidorki i czerwona cebula w oliwie i occie

Składniki : 

          400g fasoli w puszce 
          połowa czerwonej cebuli
          2 łyżki czerwonego octu winnego
          3 łyżki oliwy z oliwek
          15 pomidorów koktajlowych 



niedziela, 23 marca 2014

Migdałowy sernik jogurtowy w polewie czekoladowej

"Codziennie jadam cztery elementy odżywcze: mleczną czekoladę, gorzką czekoladę, białą czekoladę i kakao."

Debra Tracy

Migdałowy sernik jogurtowy w polewie czekoladowej

Tym razem deser który powstał z potrzeby chwili i ogromnej potrzeby czekolady. Sam sernik to wypadkowa produktów znajdujących się w lodówce. Czasem tak jest, pora późna, lista składników nie do końca pasuje do zawartości lodówki i trzeba improwizować. No to improwizowałam, rezultat wyszedł przesmaczny ;-)

Zaczęło się od kostki sera śmietankowego, takiego białego którego używam do kopytek. Jest kremowy i dość wilgotny. Kostki były dwie, byłam tego pewna na 100%, i bardzo się zdziwiłam zaglądając do lodówki. Jedna znikła. Spód na sernik pięknie się upiekł i wystudził, jaja ubite z cukrem pyszniły się w misie miksera, a sera brak... Ale może od początku.

Migdałowy sernik jogurtowy w polewie czekoladowej

To jest przepis na mały sernik. Potrzebujemy tortownicę o średnicy 18 cm. Przygotowujemy kruche ciasto. Mieszamy mąkę z cukrem pudrem  z masłem, zimna wodą i łyżką kwaśnej śmietany. Zagniatamy szybko. Wykładamy spód tortownicy, nakłuwamy i zapiekamy do zrumienienia przez około 15 minut w 180 stopniach. Podaję proporcje jakie użyłam. Ale uważam, że spód wyszedł ciut za gruby stąd proponuję użyć połowę składników. Chyba, ze lubicie maślane kruche ciasto, wtedy nic nie zmieniajcie.

Jajka ubijamy z cukrem. Dajmy im trochę czasu, żeby się naprawdę ładnie połączyły. Do masy jajecznej można dodać ekstraktu waniliowego lub migdałowego. Ja użyłam migdałowego. 

Migdałowy sernik jogurtowy w polewie czekoladowej

Do masy jajecznej dodajemy dwie kostki sera śmietankowego. Wróć, dodajemy 250 gram sera śmietankowego i 250 gram gęstego jogurtu naturalnego (może być grecki. Dokładnie miksujemy. Niepewni rezultatu dodajemy łyżeczkę mąki ziemniaczanej i łyżeczkę kaszy manny i szczyptę soli. Masa jest dość rzadka, nie należy się tym przejmować. Wlewamy ją na przestudzony spód i pieczemy w 170 stopniach przez godzinę. Staramy się, żeby sernik nie urósł, wtedy polewa będzie ładniej wyglądała. Możemy obniżyć trochę temperaturę i wydłużyć czas pieczenia. Gotowy sernik studzimy.


Czas na polewę. Potrzebujemy 120 gram czekolady 70%, dużą łyżkę masła i około 50 ml śmietany kremówki. Czekoladę topimy w kąpieli wodnej dodajemy masło i śmietanę. Szybko mieszamy i polewamy sernik. Ładnie wyrównujemy i ponownie schładzamy. Sernik wyszedł delikatny i wspaniale migdałowy. Polewa błyszcząca i pyszna. Schłodzony sernik kroimy nożem zamoczonym w gorącej wodzie, ładnie i równo się wtedy kroi. Polecam i smacznego !

Migdałowy sernik jogurtowy w polewie czekoladowej



Składniki :
    Spód :
          100 gram mąki pszennej (proponuję 50 gram)
          50 gram masła (proponuję 25 gram)
          Dwie łyżki cukru pudru (proponuję jedną)
          Łyżka kwaśnej śmietany (proponuję łyżeczkę)
          Szczypta soli
    Masa serowa :
          250 gram sera śmietankowego
          250 gram gęstego jogurtu naturalnego
          100 – 150 gram cukru (zależy jaki słodki lubicie)
          4 jaja
          Szczypta soli
          Łyżeczka mąki ziemniaczanej
          Łyżeczka kaszy manny
    Polewa czekoladowa:
          120 gram czekolady 70%
          Duża łyżka masła
          50 ml śmietany kremówki

sobota, 22 marca 2014

Ciecierzyca z tymiankiem i czosnkiem

"Nie zawsze musi być kawior; czasem wystarczy czarny chleb z Południa, gulasz siostrzyczki z tego samego regionu, pasta z ciecierzycy z Dorne i grzane wino z Muru"

Johannes Mario Simmel

Ciecierzyca z tymiankiem i czosnkiem

Jak w cytacie, może nie zawsze o kawior chodzi, ale na ciepłą kolację, na przystawkę, czy lunch ciecierzyca nadaje się znakomicie.

Ciecierzyca zwana inaczej cieciorką lub grochem włoskim jest bardzo zdrowa. Witaminy z grupy B, potas, fosfor, cynk, żelazo, magnez... Fantastyczna jest ! Dodajcie do tego czosnek i zioła i mamy zdrowy posiłek ;-)

Ciecierzyca z tymiankiem i czosnkiem

Na blogu gościł już hummus teraz czas na coś ciepłego. Bardzo proste danie, z powodzeniem można użyć puszkowanej ciecierzycy, co pozwoli oszczędzić nam czas i cieszyć się zdrowym posiłkiem.

Na patelni ogrzewamy olej. Czosnek kroimy w plasterki, krótko smażymy, dodajemy ciecierzycę. Solimy, doprawiamy tymiankiem. Podsmażamy kilka minut i voilà !

W tle domowe masło czosnkowe i domowe bułki żytnie na zakwasie. Żyć nie umierać. Podsumowując, zaopatrujemy się w kilka dyżurnych puszek ciecierzycy i cieszymy się hummusem albo ciepłą kolacją. Polecam!


Ciecierzyca z tymiankiem i czosnkiem
Składniki :

    ciecierzyca (puszka)
    duży ząbek czosnku
    duża szczypta tymianku
    sól do smaku
    oliwa do smażenia

środa, 19 marca 2014

Rozgrzewający napój imbirowy z cytryną i miodem

„...Rozpoczęło się śniadanie. Wniesiono polewkę winną, zaprawioną jajami, cynamonem, gwoździkami, imbirem i szafranem tak silnie, że zapach rozszedł się po całej izbie..."

Henryk Sienkiewicz 

Rozgrzewający napój imbirowy z cytryną i miodem

Pogoda nas trochę oszukuje, czasem na chwilę pojawia się wiosna, czasem jesień. Wieje, pada... Zimno człowiekowi, a i katar się przypętał. Co robić?

Proste. Zaparzyć imbiru, lekko ostudzić, tyle, żeby nie był wrzący. Doprawić i pić. Imbir jest wyjątkowy, witaminy, sole mineralne, wapń, żelazo, olejki eteryczne... Działa przeciwzapalnie, antyseptycznie, odkażająco, do tego jest pyszny i bardzo łatwo dostępny. Dodajemy cytrynę i miód. Imbir możemy zakupić wcześniej obrać, pokroić na kawałki i zamrozić. Świetnie się w ten sposób przechowuje i bardzo łatwo go zetrzeć.

Rozgrzewający napój imbirowy z cytryną i miodem

Napój można zrobić mocniejszy lub słabszy, bo imbir jest dość ostry, stąd proponuję zacząć od mniejszej porcji imbiru. Napój można sobie zabrać w kubku termicznym w drogę zamiast kawy, popijać kiedy boli gardło. Latem można go schłodzić, dodać kostek lodu i cieszyć się pysznym orzeźwiającym napojem.  Bardzo polecam!

Będziemy potrzebować około litr wody, 4 lub 5 cm korzenia świeżego imbiru, sok z połowy cytryny i miód do smaku, około 1 dużą łyżkę.

Zagotowujemy wodę w rondelku. Imbir siekamy lub ścieramy na tarce, dodajemy do zagotowanej wody, zdejmujemy z ognia i zostawiamy na około 10 minut pod przykryciem. Zaparzony imbir przecedzamy, doprawiamy sokiem z cytryny i miodem. Mieszamy i już, gotowe.

Rozgrzewający napój imbirowy z cytryną i miodem

Składniki:

litr wody
sok z połowy cytryny
4-5 cm korzenia imbiru
łyżka miodu


niedziela, 16 marca 2014

Sałatka z roszponki z pomidorkami koktajlowymi i czosnkowym winegretem

"Vimes ostrożnie uniósł złamanym ołówkiem brzeg kromki. Wewnątrz było chyba za dużo sałaty, czyli, inaczej mówiąc, była sałata."

Terry Pratchett


Sałatka z roszponki z pomidorkami koktajlowymi i czosnkowym winegretem

Sałaty mi się zachciało. Zielonej. Zimową porą nie jest to może najszczęśliwszy pomysł, ale cóż. Sałata zakupiona trafiła do domu i wspaniale komponowała się z zimowym obiadem. Niech żyją uprawy hydroponiczne!

Sałatę myjemy i dokładnie, delikatnie suszymy, chyba, że kupiliśmy taka już umytą. Pomidorki również myjemy i kroimy na pół. Baza warzywna gotowa. Teraz sos. Dobry dressing, to ważna sprawa. Nasz ulubiony to podstawowy winegret. Tym razem wzbogacony ząbkiem czosnku.

Sałatka z roszponki z pomidorkami koktajlowymi i czosnkowym winegretem Najprościej sos przygotować w słoiku ;-) Musicie sobie przygotować mały słoik. Czysty i pusty. Do niego wlewamy ocet winny i oliwę. Na końcu dodajemy sól i pieprz. Słoiczek zakręcamy i mieszamy. tym razem dodatkowo siekamy bardzo drobno ząbek czosnku i dodajemy do sosu. Gotowe ;-) Sałatkę polewamy tuz przed podaniem, roszponka jest bardzo delikatna. 

Nie musimy zużywać całego sosu, jeśli ktoś uzna, ze jest go zbyt dużo resztę można w miseczce postawić na stole, świetny do moczenia chleba.

Oczywiście do sosu wybieramy dobrą oliwę z oliwek i dobry ocet, jaki zależy od was. Ja do tego konkretnego sosu wybieram klasyczny ocet z białego wina. Smacznego.

Sałatka z roszponki z pomidorkami koktajlowymi i czosnkowym winegretem

Składniki: 

Warzywa:
Paczka sałaty roszponki
Garść pomidorków koktajlowych 

Dressing:
Oliwa z oliwek 3 łyżki
Ocet winny 1 łyżka
Duży ząbek czosnku
Sól i pieprz

poniedziałek, 3 marca 2014

Oliwa z oliwek z serem pleśniowym, czyli niesamowita pasta/sos do grzanek i nie tylko

"Studenci niczego nie czytali, a treść książek ściągali z Internetu. Większość z nich myślała, że Pani Bovary to amerykański film, Sartre to firma produkująca ser pleśniowy, a Deleuze to piosenkarz z telewizji."

Michal Hvorecký

Oliwa z oliwek z serem pleśniowym, czyli niesamowita pasta/sos do grzanek i nie tylko
Coś prostego. Idealne do chleba, najlepiej podgrzanego. Stąd wspaniała bruschetta z pomidorami, na początek posmarowana oliwą z serem. Świetne jako sos do sałatki. Można tym posmarować mięso usmażone sauté, zdjąć kawałek z patelni i posmarować oliwą, ser się lekko rozpuści. Można postawić miseczkę na stole i moczyć w tej oliwie kawałki bagietki...

Oliwa z oliwek z serem pleśniowym, czyli niesamowita pasta/sos do grzanek i nie tylko
Sos ten nie jest piękny, czasem jeśli traficie na wyjątkowo twardy ser i starte wiórki będą trzymały kształt może wyglądać interesująco. W przypadku miękkiego sera, już nie tak ładnie. Ale liczy się smak. Ser pleśniowy w lodówce mamy dość często, czosnek, oliwę z oliwek i pieprz zawsze. Stąd w ramach szybkiej kolacji polecam jako alternatywę dla masła, czy też jak pisałam wyżej do innych zastosowań.

Oliwa z oliwek z serem pleśniowym, czyli niesamowita pasta/sos do grzanek i nie tylko
Sposób wykonania banalny, oliwa, starty lub pokruszony ser, drobniutko posiekany czosnek i odrobina pieprzu. Mieszamy razem i już, gotowe. Z domowym chlebem też smakuje obłędnie ! Polecam !

Oliwa z oliwek z serem pleśniowym, czyli niesamowita pasta/sos do grzanek i nie tylko


Składniki :

50 ml oliwy z oliwek
ser pleśniowy starty na tarce lub pokruszony, około 2 łyżki
ząbek czosnku
czarny pieprz