„...Rozpoczęło się śniadanie. Wniesiono polewkę winną, zaprawioną
jajami, cynamonem, gwoździkami, imbirem i szafranem tak silnie, że
zapach rozszedł się po całej izbie..."
Henryk Sienkiewicz
Pogoda nas trochę oszukuje, czasem na chwilę pojawia się wiosna, czasem jesień. Wieje, pada... Zimno człowiekowi, a i katar się przypętał. Co robić?
Proste. Zaparzyć imbiru, lekko ostudzić, tyle, żeby nie był wrzący. Doprawić i pić. Imbir jest wyjątkowy, witaminy, sole mineralne, wapń, żelazo, olejki eteryczne... Działa przeciwzapalnie, antyseptycznie, odkażająco, do tego jest pyszny i bardzo łatwo dostępny. Dodajemy cytrynę i miód. Imbir możemy zakupić wcześniej obrać, pokroić na kawałki i zamrozić. Świetnie się w ten sposób przechowuje i bardzo łatwo go zetrzeć.
Napój można zrobić mocniejszy lub słabszy, bo imbir jest dość ostry, stąd proponuję zacząć od mniejszej porcji imbiru. Napój można sobie zabrać w kubku termicznym w drogę zamiast kawy, popijać kiedy boli gardło. Latem można go schłodzić, dodać kostek lodu i cieszyć się pysznym orzeźwiającym napojem. Bardzo polecam!
Będziemy potrzebować około litr wody, 4 lub 5 cm korzenia świeżego imbiru, sok z połowy cytryny i miód do smaku, około 1 dużą łyżkę.
Zagotowujemy wodę w rondelku. Imbir siekamy lub ścieramy na tarce, dodajemy do zagotowanej wody, zdejmujemy z ognia i zostawiamy na około 10 minut pod przykryciem. Zaparzony imbir przecedzamy, doprawiamy sokiem z cytryny i miodem. Mieszamy i już, gotowe.
Składniki:
litr wody
sok z połowy cytryny
4-5 cm korzenia imbiru
łyżka miodu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz