"Własny kotlet w oczy nie kole."
Władysław Grzeszczyk
Mam ja ci kuchenkę/płytę, indukcyjną ! Jak ja bym ją chętne za okno... No powiedzmy, że za nią nie przepadam ;-) Ostatnio jest trochę lepiej, ponieważ dostałam patelnię. Grillową taką, na indukcję. I ona działa! Prawda, jakie człowiek ma w życiu małe radości. Perfumy też dostałam, żeby nie było, że tylko patelniami mnie obdarowują ;-)
Z racji upałów, ulubione posiłki naszej rodziny to kawałek mięsa lub ryby, sałatka i pieczywo. Hummus do pieczywa. Oliwki do przegryzania. Proste i pyszne! A schab z patelni grillowej gości u nas nadzwyczaj często. A nieco obca nazwa funkcjonuje dla rozróżnienia. Bo schabowe oznaczają kotlety w panierce, a te są bez. I fantastyczne są ;-) Nasz Syn ulubiony uważa je za doskonałą potrawę. Tylko oliwek musimy pilnować, bo znikają w tajemniczych okolicznościach kiedy siedzi obok.
Ale wróćmy do kotletów. Potrzebujemy kilka plastrów schabu. Nie za cienkich, nie za grubych, proponuję ok. 2 cm. Wszystkie kawałki schabu powinny być podobnej grubości. Przed smażeniem, wyjmijmy je z lodówki, powinny być w temperaturze pokojowej. Kotlety smarujemy oliwą, oprószamy solą i pieprzem. Patelnię grillową mocno rozgrzewamy i kładziemy na niej kotlety.
Kotlety smażymy przez około 7-10 minut. Zależy od ich grubości i wielkości. Przewracamy je co jakiś czas, powinny pięknie zarumienić się z obu stron.
Pod koniec smażenia, na każdym kotlecie kładziemy kawałek masła czosnkowego. Po usmażeniu kotlety odstawiamy na 2 minuty żeby odpoczęły. Do tego sałata z winegretem, bagietka lub pieczone ziemniaki...
Mała rada na koniec. Mięso najlepiej kupić w kawałku i rzeczywiście pokroić w grubsze kawałki, wspomniane 2 cm. Mięso zapakowane w paczki, zawierające po kilka kawałków schabu, jest z reguły za cienko pokrojone, za mokre i bardzo trudno je zrumienić tak aby w środku pozostało miękkie i soczyste. Sam schab wybieramy również nie za duży w przekroju, mile widziane kawałki polędwiczek z boku.
Albo taka bułka do hamburgerów... Domowa, najlepsza z kotletem ;)
Smacznego!
Mała rada na koniec. Mięso najlepiej kupić w kawałku i rzeczywiście pokroić w grubsze kawałki, wspomniane 2 cm. Mięso zapakowane w paczki, zawierające po kilka kawałków schabu, jest z reguły za cienko pokrojone, za mokre i bardzo trudno je zrumienić tak aby w środku pozostało miękkie i soczyste. Sam schab wybieramy również nie za duży w przekroju, mile widziane kawałki polędwiczek z boku.
Albo taka bułka do hamburgerów... Domowa, najlepsza z kotletem ;)
Smacznego!
Składniki :
Kotlety ze schabu bez kości
odrobina oliwy
sól i pieprz
masło czosnkowe
Witam
OdpowiedzUsuńKotlety są grubości 2cm.
Skoro więc jest tak precyzyjnie podana grubość kotleta, to może warto by podać czas smażenia dla tej właśnie grubości.
Pozdrawiam,
Kali