środa, 23 lipca 2014

Dorsz w cieście piwnym - prawie jak nad morzem

"Po jakiego diabła komukolwiek miałby być potrzebny film, na którym moja matka kuca dookoła samochodu, a Lucyna pastwi się nad smażonym dorszem, doprawdy nie byłabym w stanie odgadnąć!" 

Joanna Chmielewska (Boczne dogi) 

Dorsz w ciescie piwnym

Lato, lipiec, tłumy nad morzem. Woda w Bałtyku jak zawsze zaskakująca. Kąpiele raczej rzadkie i krótkie. Piasek za to złoty i miękki. Wszechobecne parawany, biegające dzieci no i ryby.

Tak dokładnie to smażone ryby, a jeszcze dokładniej smażony dorsz. Kojarzycie nadmorskie promenady, zapach gofrów i smażonych ryb ? To jedna z atrakcji. Ryba w cieście, złotym i chrupiącym, do tego frytki i zimne piwo. Ach te wspomnienia! W  tym roku póki co nad polskie morze nie zawitaliśmy, a chęć na rybę ogromna, cóż było robić... Do dzieła!


Dorsz w ciescie piwnym

Punkt pierwszy, zakupić filety z dorsza. Dorsz raz. Udało się. Dorsz wędruje do lodówki. Punkt drugi zakupić piwo. Piwo włożyć do lodówki. Punkt trzeci, wyjąć piwo z lodówki i schować przed mężem. Punkt czwarty, wysłać męża do sklepu po kolejne piwo...

Kiedy już wszystkie składniki znajdą się w jednym miejscu. Zabieramy się do gotowania. Rybę oczyszczamy, kroimy w zgrabne kawałki, lekko przyprawiamy solą, pierzem i papryką. Ziemniaki kroimy, doprawiamy i wstawiamy do piekarnika. Przygotowujemy sałatkę. Na końcu ciasto piwne.


Dorsz w ciescie piwnym

Do sporej miski, takiej, żeby swobodnie zmieścić największy z kawałków ryby wlewamy piwo, dodajemy jajko i mąkę z proszkiem do pieczenia. Solimy. Dodajemy odrobinę sproszkowanej ostrej papryki i pieprzu cayenne. Dokładnie mieszamy. Konsystencja ciasta powinna przypominać bardzo gęstą śmietanę. Ciasto odstawiamy na 10 minut.

Kiedy młode ziemniaki ładnie się nam upieką, rozstawiamy talerze, sztućce, szklanki... Stawiamy miskę z sałatą, wlewamy sos i zabieramy się za smażenie ryby. Rozgrzewamy patelnię, wlewamy olej, dość sporo. Każdy kawałek ryby zanurzamy w cieście i kładziemy na tłuszcz, skórą do dołu. Smażymy kilka minut, w zależności od grubości ryby. Ciasto powinno zrobić się złociste. Przekładamy rybę na drugą stronę i dosmażamy przez chwilę. Kiedy i z tej strony ciasto się zezłoci ryba jest gotowa.

Dorsz w ciescie piwnym

Teraz ziemniaki, ryba, warzywa i szklanice z piwem na stół. Siadamy i delektujemy się posiłkiem. Najciekawsze jest to, że mój małżonek ryb zasadniczo nie lubi.  Dorsza w cieście piwnym zjada zaś kilka kawałków... Ot paradoks.

Składniki :

RYBA
po ok. 250 gram dorsza na osobę
u mnie 750 gram 
CIASTO
ok. 150  ml piwa
jedno jajko
niecała szklanka mąki
płaska łyżeczka proszku o pieczenia 
pół łyżeczki papryki ostrej
szczypta pieprzu cayenne* 
ćwierć łyżeczki soli**

*zależy jak ostre jedzenie lubicie
**i znów, sólcie do smaku - mi ostatnio marudzą, że nie dosalam ;-)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz