„(…) kalafior też jest kwiatem. Właśnie wyczytałem to w encyklopedii przyrodniczej. Nie dość tego. Życie bez kalafiora jest praktycznie niemożliwe. Zawiera on nieprawdopodobną ilość soli mineralnych, wapnia i witamin. Nie sposób odżywiać się przez całe życie kwiatami. Zresztą, czymże byłaby róża, gdyby miała woń kapusty.”
Zima minęła. Blada taka, szaro-bura i bezśnieżna. Wietrzna, mokra i nieprzyjemna. No cóż, nie będziemy tęsknić! Niebieskie niebo rekompensuje nam naprawdę sporo. Tylko ciepło też jeszcze nie jest. Póki co wieczorem bardziej cieszy nas talerz ciepłej zupy niż sałatka.
Ta zupa ma dodatkową zaletę, jest bardzo szybka i wystarczy mieć w domu tylko kilka składników. Jako baza posłużą nam por i ziemniaki, zamiast kalafiora można użyć dowolnych białych warzyw, pietruszki, pasternaku, selera, białej kapusty. Albo po prostu więcej pora i ziemniaków, też się uda. Dawno temu przeczytałam, że to taka francuska baza do zup kremów. Trochę byłam zdziwiona jej prostotą, ale to działa, naprawdę!
Ponieważ do zupy nie użyjemy bulionu, ważne jest żeby zacząć od krótkiego przesmażenia warzyw na maśle. Czyli kroimy pora w półtalarki, ziemniaki w kostkę, a kalafiora dzielimy na małe różyczki lub po prostu go kroimy, jak nam łatwiej. W garnku rozgrzewamy masło z oliwą, wrzucamy warzywa i smażymy. Po kilku minutach powinny odrobinę zmięknąć, nie trzeba ich rumienić, zupa ma być biała. Do warzyw dodajemy listek laurowy i dwa ziarenka ziela angielskiego, kilka szczypt soli i pieprz. Wlewamy wodę i gotujemy wszystko do miękkości warzyw, czyli koło 15, 20 min. Po tym czasie wyławiamy listek i ziele angielskie, a zupę miksujemy. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Nasze ostanie odkrycie to podanie zupy z wędzonym pstrągiem i listkami świeżej bazylii. Zupę rozlewamy do talerzy, dekorujemy wędzonym pstrągiem, listkami bazylii i świeżo zmielonym pieprzem. Świetne będą również grzanki lub groszek ptysiowy. Polecam, to tylko pół godziny ;-)
Składniki :
Szklanka pora pokrojonego w półtalarkiSkładniki :
Szklanka ziemniaków pokrojonych w kostkę
Dwie szklanki kalafiora podzielonego na małe różyczki
Trzy szklanki wody
Łyżka oliwy z oliwek
Łyżka masła
Listek laurowy
Ziele angielskie
Sól, pieprz do smaku
Kilka kawałków wędzonego pstrąga
Świeża bazylia
Odrobina startego parmezanu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz